Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

fidulec

wpisy na blogu

Gaz na wagę złota

Blog:  fidulec
Data dodania: 2019-07-07
wyślij wiadomość

Hej 😊

Trochę mnie nie było, bo obsuwa z terminami i nic się u mnie nie działo. No, prawie nic. 

Od dawna walczę o podłączenie gazu. Najpierw gazownia wymyśliła problem z załatwieniem aktu służebności od sąsiada. Rozwiązanie kłopotu zajęło mi 10 min rozmowy z sąsiadem i umówienie spotkania u notariusza. W listopadzie dokument został podpisany. Umowa z gazownią zakładała zakończenie instalacji do końca kwietnia tego roku. W połowie kwietnia przyszło pismo, iż z powodu niejasności w dokumentacji gazownia przesuwa sobie termin do końca września. Po 125 telefonach udało mi się dostać numer do kierownika budowy przyłącza, który oznajmił, że być może zbudują przyłącze za 3 tyg. (czyli koniec lipca). Myślę sobie, może zdążę wygrzać wylewki.... Ale nic bardziej mylnego, gdyż na koniec rozmowy Pan oznajmił, żebym na to nie liczyła, bo zanim wszystkie odbiory załatwię, to gaz popłynie najwcześniej za 2-3 miesiące. A o jakie niejasności w dokumentacji chodziło? O żadne! Nie mieli kontaktu do sąsiada, żeby zapytać się, jak mogą wejść do niego na działkę. Toć to problem nie do rozwiązania 😕. Nie zważając na nic, postanowiłam jakoś przyspieszyć i cokolwiek podgonić i w piątek założyłam instalację gazową na budynku. No nie do końca ja, tylko firma, która zrobiła projekt instalacji. Instalacja rozchodzi się na dwie nitki: jedna do kuchni, druga przez garaż do kotłowni. 

Część idąca do kotłowni:

Część idąca do kuchni:

Koszt projektu, pozwolenia, materiału i robocizny - około 7 tyś. W tygodniu dostanę fakturę, to będę dokładnie wiedziała. Jak tylko stanie u mnie żółta (biała) skrzynka, panowie przyjadą podłączyć wszystko i zrobią próby szczelności. Choć pierwsza próba już się odbyła - spawy szczelne. Teraz zostało mi molestować kierownika budowy z gazowni. Oj, coś mi się wydaje, że zablokuje mój numer 😂😂😂.

Pytanie: czy rzeczywiście te wszystkie odbiory tyle trwają? Czy niosą za sobą dodatkowe koszty? I co z wylewkami? Nie zdążę ich wygrzać a w sierpniu kładę płytki. 

Gorąco pozdrawiam

 Marta





8Komentarze
Data dodania: 2019-07-07 23:09:55
My w łazience położyliśmy płytki przed wygrzaniem ale jeszcze nie mamy fugi bo doradzono mam żeby na wszelki fugę położyć po wygraniu. Tydzień temu skończyliśmy wygrzewać na razie płytki się trzymają i nie popękały. Z tym że wylewki robiliśmy na początku grudnia.
odpowiedz
fidulec  
Data dodania: 2019-07-08 12:28:49
Dzięki Aniu, czyli teraz będziecie fugować? Oj, jak ja bym już chciała fugować 😂
odpowiedz
Odpowiedź do anka4848
Data dodania: 2019-07-08 20:30:26
Moja droga to tylko mała łazienka wszystko inne nadal w rozsypce😉
odpowiedz
Odpowiedź do fidulec
Data dodania: 2019-07-08 17:14:12
My we wtorek podpisaliśmy umowę z gazowni a dzisiaj podłączyli nam gaz. Wiec dużo zależy od tego na kogo się trafi. Maja 21 dni od podpisania umowy na podłączenie gazu. Teraz czekamy na próbę szczelności i zaczynamy grzać :) patrząc na pogodę za oknem- wcale nie będzie to zła opcja ;) Trzymam kciuki żeby się udało sprawnie załatwić WsYsrko Ps. Żeby nie było tak wszystko kolorów, to niestety my mamy brzydka stara brązowa skrzynkę :( i nie wymienia nam na szara albo żółta- musielibyśmy dodatkowo płacić, a bez sensu.
odpowiedz
Data dodania: 2019-07-08 21:51:21
Po co Ci rura od gazu idąca przez garaż? Nie lepiej prosto do kotłowni?
odpowiedz
fidulec  
Data dodania: 2019-07-09 08:12:45
No niestety, pan projektant się upierał, że tak będzie najlepiej. Zresztą trochę miał rację,bo w innym wypadku pokryło by się w instalacją wodną i prądem.
odpowiedz
Odpowiedź do martusia91
Data dodania: 2019-07-10 13:14:07
my wylewkę robiliśmy w zeszłym roku, w tym roku płytki położyliśmy a wygrzewanie posadzki dopiero po płytkach (podłączenie pieca trochę trwało-terminy), fugowanie tylko zostawiliśmy na sam koniec i nic z płytkami się nie działo, wprawdzie wygrzewanie było bardzo, bardzo powoli ale za to mam płytki prawie na całym parterze więc jest ich sporo.
odpowiedz
fidulec  
Data dodania: 2019-07-11 11:40:51
Dzięki Kasiu. U mnie płytki też prawie wszędzie, oprócz sypialni. Mam nadzieję, że moje płytki też jakoś przeżyją. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do kasiazwarmii
fidulec
ranga - mojabudowa.pl mistrz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 65010
Komentarzy: 875
Obserwują: 80
On-line: 9
Wpisów: 57 Galeria zdjęć: 205
Projekt ENDO 2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
MIEJSCE BUDOWY - Serock
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2019 listopad
2019 październik
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 maj
2019 kwiecień
2019 marzec
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67144
Liczba wpisów: 222812
Liczba komentarzy: 903598
Liczba zdjęć: 681154
Liczba osób online: 527
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy