Styro na podłodze
Witam.
Styropian rozłożony!!! Przyjechał w piątek rano a dziś go rozłożyłam 😊
Oczywiście sama nie dała bym rady, więc z pomocą przyszedł mi Szymek, który już nie raz pomagał. Przyjechało 56 paczek eps 100 i dwie rolki foli. Koszt 3,5 tyś. (podziękowania dla p. Piotra od tynków i wylewek, za załatwienie styro w dobrej cenie).
Najpierw rozłożyliśmy folię:
A wyglądało to tak (jedna z sypialni- tu dało się rozłożyć folię pod rurkami):
Większe i mniejsze szczeliny wypełnialiśmy pianką niskopreżną. Najtrudniej było zrobić łazienkę, kuchnię i kotłownię ze względu na dużą ilość rurek.
Kotłownia:
Salon:
Pracę zaczęliśmy o 8.00 a skończyliśmy o 20.00 z przerwą na obiad w pobliskim barze i uzupełnienie zapasów pianki (poszło prawie 6 dużych opakowań). Koło południa wpadł do nas jeszcze Tomek, kolega Szymka na kilka godzin i też pomagał (w tym miejscu dzięki dla niego, że przyjechał 40 km i bezinteresownie pomógł).
Jest jedna rzecz, którą trzeba poprawić, a mianowicie trzeba wyciąć 3 progi między korytarzem a pokojami (zalecenie wylewkarza) i położyć tam styro, no i lepiej pozamiatać, bo dziś nie miałam już siły. Kupione nakolanniki nie przydały się. Dałam radę bez (choć pewnie jutro się okaże czy wstanę z łóżka 😂). Teraz zostało mi się modlić, by nagle, za sprawą jakiegoś cudu, mógł przyjść do mnie wcześniej hydraulik. Ale to zostawię na jutro, bo teraz padam na twarz, cycki, pysk, czy na co tam się jeszcze da paść.
Dobranoc 😊