Mam okna!!!
Wybór okien był dla mnie jak do tej pory największym wyzwaniem. Ale udało się. Wybrałam firmę Ekookna na profilu eco sun 7 trzy szybowe, siedmio komorowe. Na zewnątrz kolor antracyt, wewnątrz białe. Mam trzy fixy a reszta z ruchomym słupkiem. Zamawiałam razem z tradycyjnym montażem w firmie PHU DAGRES z Raszyna. Czy wybór był trafny napiszę za 15-20 lat (obym nie musiała żalić się wcześniej ) 😉
Dziś odbył się montaż. Panowie przyjechali punktualnie o 9.00 a o 15.00 zameldowali zakończenie zadania. Pracowali we dwóch więc uważam, że mieli całkiem niezły czas.
Fix w jadalni-będzie moim ulubionym miejscem do czytania książek i picia wina (lub w odwrotnej kolejności😉):
Wyjście nr 1 na przyszły taras:
Wyjście nr 2 na ciąg dalszy przyszłego tarasu (2/3 to Fix) oraz 2 sypialnie dzieciaków:
Łazienka i moja sypialnia:
Garaż (tylko uchylne):
Kuchnia (2/3 Fix):
Od środka (przepraszam za bałagan w salonie 😆):
Jadalnia:
Mój ulubiony przyszły kącik czytelniczo-degustacyjny w rzeczywistości:
Mój ulubiony przyszły kącik czytelniczo-degustacyjny w marzeniach:
Wiem, że słupek w fixie może słabo wygląda, ale po pierwsze: zostało mi w kieszeni 1200zł, a po drugie: jeśli oczywiście niechcący, mojemu synowi wpadnie piłka w okno i zabije szybę, to wymienię tylko połówkę 😏.
Do ogłoszenia SSZ brakuje mi jeszcze bramy garażowej, która jest już zamówiona i drzwi wejściowych. Drzwi mam tymczasowe, kupione przez Ikonkę G. za 80 zł . Może Szymek zamontuje je w piątek. Garaż dopóki nie ma tynków narazie zabijemy dechami.
Plany na najbliższe dni:
W weekend kończymy elektrykę (ale o tym napiszę następnym razem) i montuję alarmy. Muszę jeszcze odwiedzić/nawiedzić sąsiada, który blokuje mi założenie gazu (ale to też temat na osobny post). Sprawa tynków zawisła, bo pan tynkarz poleciał w kulki. Listopad/grudzień hydraulika.
Aaaa, i zapomniałam bym. Mam nową panią Kierownik Budowy, ponieważ poprzedni pan Kierownik z przyczyn osobistych musiał zrezygnować. Pani Ola wygląda na konkretną babkę, więc pasuje na moją babską budowę 😀
Przesyłam Wam gorące pozdrowienia:
Marta